Prezydent RP Bronisław Komorowski podpisał również ustawę, która określa zasady pomocy państwa dla osób planujących zakup swojego pierwszego mieszkania (tzw. program Mieszkanie dla Młodych).
Niestety poprawki Sejmu nie przeszły, i dopłaty będą oferowane wyłącznie do nowych mieszkań (do 75m kw.) i domków (do 100m kw.), z wyłączeniem rynku wtórnego. Należy spodziewać się, że w 2014 roku z tego powodu znów ceny mieszkań na rynku pójdą w górę.
Program kierowany jest do osób, które nie ukończyły 35. roku życia (w przypadku małżeństw liczy się wiek młodszego małżonka). Single oraz pary bezdzietne mogą liczyć na wsparcie w wysokości 10 procent wartości odtworzeniowej lokalu. Jeśli w rodzinie jest jedno dziecko limit rośnie do 15 proc. Jeśli w przeciągu 5 lat urodzi się trzecie bądź kolejne dziecko – wsparcie rośnie o kolejne 5 procent.
W przeciwieństwie do poprzedniego programu (Rodzina na swoim) dopłatę otrzymamy na samym początku w postaci dofinansowania wkładu własnego przy kredycie hipotecznym (przelewem dostanie Bank bez naszego udziału).
I na koniec najważniejsza uwaga. Aby skorzystać z MdM nie można posiadać żadnej nieruchomości, nabyć w trakcie programu innej nieruchomości, nieruchomości nie można również sprzedać, wynająć, jak również zmienić jej cele (np. pod cele usługowe) przez okres 5 lat.
Od stycznia 2014 (okres przejściowy do połowy 2014 roku) opłata intercharge pobierana od handlowców będzie mogła wynosić maksymalnie 0.5% kwoty transakcji. Czyli najpóźniej od wakacji sprzedawcy nie powinni mieć już wymówki, że kwota zakupów jest za niska na zapłatę kartą, lub prowadzić dwóch równoległych cenników (niektóre sklepy komputerowe mają osobne cenniki dla tych płacących kartą i gotówką).
Senatorowie nie zgłosili żadnych poprawek, tym samym od stycznia 2014 roku maksymalna prowizja od transakcji płatniczych pobierana od sprzedawcy będzie mogła wynieść tylko 0,5%.
Nie lubimy kiedy Państwo steruje naszym życiem, lub za nas decyduje. Ale w tym wypadku jest to ruch w dobrą stronę. Obecnie podczas podpisywania umowy między Sprzedawcą, a firmą płatniczą istnieje zupełna dowolność przy ustalaniu stawek intercharge (prowizja od płatności).
Mimo miesięcznej opłaty za terminal (50-120 zł) dodatkowo od każdej transakcji pobierana jest opłata w wysokości średniej 1,5-2,2% od kwoty płatności. Wszystko zależy z kim firma pośrednicząca ma do czynienia. Wiele sklepów osiedlowych dostaje stawkę powyżej 2%, stąd często informacje, że kartami płatniczymi można płacić od danej kwoty.
4 września po południu premier Donald Tusk ogłosił, że wszystkie państwowe obligacje (około 120 mld zł, czyli połowa z całej kasy w OFE) zostaną „przeniesione” z OFE do ZUS. To oznacza jedno – Rząd umoży sobie 120 mld zł, od tak.
Aby OFE nie było za przyjemnie, planowana jest zmiana w zapisywaniu do OFE nowych osób. Od teraz każdy będzie miał 3 miesiące na decyzje czy chce być w OFE. Jeśli nic nie zgłosi, będzie w całości w ZUS. Znając wielką ilość osób, które nie wybierała OFE i lądowała do puli losowań oznacza to tylko systematyczne likwidowanie OFE.
Dodatkowo mają zniknąć benchmarki dla funduszy. Stratedzy Credit Suisse i Morgana Stanleya radzą ostrożność przy inwestycjach w polskie akcje, a specjaliści Wood & Co. przewidują, że od połowy 2014 r. aktywa OFE będą topnieć.
Premier Donald Tusk zapewniał, że nie zaważy to na rynkach, giełdzie, sytuacji ekonomicznej. Niestety się mylił, 4 i 5 września z polskiej giełdy zniknęło ponad 72 000 000 000 zł. Głównie przez inwestorów zagranicznych. WIG20 stracił w tym czasie 7%.
Ale to było logiczne zachowanie. Aby OFE nie utonęły muszą zdywersyfikować na nowo swoje aktywa, w których po zmianach zostaną prawie same akcje.
A zaledwie tydzień wcześniej podczas badań nastrojów wśród inwestorów wyniki były bardzo optymistyczne.
Mamy nadzieję, że jeszcze większa liczba Polaków w wieku 20-40 lat zrozumiała, że nie ma co liczyć na emeryturę od Państwa. Drodzy Państwo – odkładajcie samemu, aby na starość mieć chociażby na rachunki.
Nie będziemy Wam pisać, że Polska jest w sporym dołku. Tym gospodarczym, ale również dołku pod względem dzietności. Polska pod względem dzietności zajmuje 13. miejsce na świecie, od końca. Wg najnowszych badań ZUS w 2060 roku Polaków będzie tylko 30 mln.
Ale miało być pozytywnie. Każdy z Was może przełamać każdy schemat! Odwagi i siły! Zachęcamy do lektury wywiadu z Ernő Lukacs, węgierskim milionerem, który dorobił się na ciężkiej pracy. Na początku nie miał nic, teraz ojciec 20 dzieci, właściciel sporego majątku, ale wciąż taki sam.
24 czerwca 2013 roku przestała obowiązywać tajemnica bankowa we Włoszech. Jest to element walki z niepłaceniem podatków i ukrywaniem majątku.
Na mocy tej zmiany tamtejsze urzędy skarbowe mają prawo kontrolować konta bankowe oraz wszystkie operacje bankowe we Włoszech, czyli także karty kredytowe, akcje, obligacje, sprzedaż/zakup złota.
Prawdziwym powodem całego zamieszania jest brak pieniędzy w budżecie Włoch. Docelowo wejście w tak prywatną sferę życia jak finanse czeka każdego Europejczyka (Polska już przymierza się do podobnej ustawy).
IKO, czyli system mobilnych płatności od PKO BP od minionego poniedziałku są już obsługiwany również w bankomatach eCard.
Dzięki systemowi IKO nie musimy przy sobie posiadać karty płatniczej, wystarczy tylko smartfon (Android lub iOS) z aplikacją od banku PKO BP. Dzięki temu możemy:
robić zakupy w sklepach (terminale PKO BP eService oraz eCard)
korzystać z bankomatów (PKO BP – 3000 bankomatów i niedługo eCard – 900 bankomatów)
przelewać pieniądze na inny numer telefonu (osoba musi korzystać z IKO)
robić zakupy w Internecie
wystawiać czeki, jest to możliwość podarowania wybranej kwoty dowolnej osobie poprzez wysłanie kodu IKO na e-mail lub telefon
Włączenie bankomatów eCard do systemu IKO to bardzo dobry znak, ponieważ na początku lipca zawiązała się koalicja 6 banków ( PKO BP, Alior Bank, Bank Millennium, ING Bank Śląski, BZ WBK i BRE Bank – mBank), które mają stworzyć wspólną technologię opartą o IKO. Łącznie posiadają one 16 mln klientów, co daje 70% udział w rynku.
Aktualizacja 30/07/2013:
Dostaliśmy dzisiaj informacje PKO BP, że usługa w bankomatach eCard będzie dopiero wdrażana. Tym samym IKO w bankomatach eCard dostępne będzie dopiero za kilka miesięcy.
Obecnie w IKO zarejestrowanych jest już 40 000 klientów PKO BP.
Banki coraz bardziej zaciskają pasa, a raczej szukają pieniędzy w kieszeniach (kontach) własnych Klientów. Niektóre robią to wprost – brawa dla Citi, niektóre wprowadzają prowizoryczne, nowe produkty przy okazji aktualizując Tabelę Opłat i Prowizji dla dotychczasowych produktów (np. mBank).
Konkurencja w tej chwili bardziej wzajemnie napędza wzrost opłat, niż konkuruje pozytywnie cenami.
mBank (od czerwca)
Wzrost opłaty warunkowej za kartę z 2 do 4 zł (można uniknąć przy transakcji na 100 zł).
Wzrost opłaty za pakiety ubezpieczeniowe w ramach kart (w zależności od pakietu).
Wzrost opłaty za przewalutowanie zagranicznych transakcji kartowych dokonanych w walucie innej niż EUR z 2 proc. do 3 proc.
Wzrost opłaty za sprawdzenia salda w bankomatach w kontach dla małych firm do 3 zł.
Nordea Bank Polska (od lipca)
Wzrost opłaty za prowadzenia rachunków dla klientów Złotych (do 4 zł lub 7 zł), Srebrnych oraz w Pakiecie Na Starcie (do 5 lub 9 zł).
Klienci Złoci i Srebrni zapłacą więcej za wznowienie kart kredytowych – w przypadku kart standardowych będzie to odpowiednio 45 i 55 zł, a w przypadku kart złotych 145 i 180 zł.
Wzrost opłaty za przelewy internetowe do 0,70 zł (nie dotyczy rachunku Nordea Spektrum).
Wzrost opłaty za kartę w ramach pakietu Spektrum do 3 zł.
Raiffeisen Polbank (od lipca)
Zmienią się progi uprawniające do obniżenia opłaty za Mistrzowskie Konto Osobiste. Do tej pory był bezpłatny przy średnim miesięcznym saldzie powyżej 1 tys. zł, teraz próg ten zostanie podniesiony aż do 3 tys. zł.
Innym warunkiem uniknięcia opłaty 6 zł za prowadzenie konta jest zasilenie rachunku kwotą 1500 zł z tytułu wynagrodzenia, czyli pensji, emerytury, renty lub stypendium.
Wprowadzenie 3-procentowej prowizji za transakcję dokonaną kartami Visa w walucie innej niż złotówki.
Obniżenie oprocentowania wszystkich pakietów kont.
Deutsche Bank PBC (od lipca)
Wprowadzenie opłaty za kartę kodów jednorazowych w wysokości 20 zł.
Wzrost opłaty za sprawdzenie salda w bankomatach do 5 zł.
Wzrost warunkowej opłaty za kartę debetową z 3,5 zł do 5 zł.
Wzrost opłat za przelewy w oddziałach i telefoniczne odpowiednio do 10 i do 3 zł. Wzrost opłat za pisemne informacje o historii rachunku z 20 do 40 zł.
PKO Bank Polski (od sierpnia)
Wzrost opłaty warunkowej za stare Superkonto z 6,9 do 8,9 zł, jeśli klient nie dokona transakcji kartą na 250 zł.
Wprowadzenie miesięcznej opłaty w wysokości 1 zł za konto oszczędnościowe.
Podwyższenie opłaty za przelew internetowy z 0,5 do 0,7 zł.
Wprowadzenie opłaty warunkowej za kartę do starych Kont za Zero (2,90 zł).
Podniesienie limitów transakcji uprawniających do obniżenia opłaty za kartę kredytową.
Bank BGŻ (od sierpnia)
Wzrost opłaty za kartę w Koncie Plus z 5 do 6 zł (a jeśli klient nie dokona płatności na 500 zł – z 8 na 9 zł).
Wzrost opłat za korzystanie z tokenu.
Wzrost opłat za wybrane operacje w bankomatach.
Wzrost opłaty za konto w Planie Standardowym do 8,00 zł.
Wzrost warunkowej opłaty za kartę w Planie Standardowym, Senior i ePlanie do 5 zł.
Wzrost opłaty warunkowej w Starym Koncie Student do 8 zł
eurobank (od sierpnia)
wzrost opłaty warunkowej za prowadzenie pakietów Online, Classic i Prestige o 2 zł (można z jej uniknąć, przelewając pensję lub korzystając z innych produktów).
Pojawienie się opłaty warunkowej w koncie Standard w wysokości 2 zł. Wzrost opłat za karty debetowe do 3,45 zł w przypadku kart Visa i 3,95 zł w kartach MasterCard.
Wzrost opłaty za token sprzętowy do 3 zł.
Pojawienie się opłaty za drugą i kolejne opłaty z kont oszczędnościowych (5 zł).
Citi Handlowy (od sierpnia)
Bank likwiduje Citi Konto Direct i przepina klientów na rachunek Citi Konto. Rachunek jest bezpłatny przy wpływach 3,5 tys. zł miesięcznie, przy wpływach na poziomie 2 tys. będzie kosztował 6 zł. Jeśli klient zasila konto niższą kwotą, zapłaci co miesiąc 12 zł.
Wprowadzenie sztywnej opłaty za kartę debetową w wysokości 6 zł.
Wzrośnie opłata za CitiPhone do 3 zł (dla tych, którzy korzystają z usługi) i koszt przelewu przez telefon do 10 zł.
Od sierpnia opłata za wypłatę z bankomatów obcych wyniesie 1 zł.
A co z osobami oszczędzającymi? Oszczędności to nie to samo co inwestycje. Co w obecnej chwili najbardziej może spowodować wzrost naszych oszczędności? Dodatkowa praca, a nie żadne lokaty.
Jak to się już przyjęło na blogu mBanku – tydzień bez zmian w TOiP w mBanku to tydzień stracony…Wczorajszy wieczór przyniósł sporo podwyżek.
Podwyższenie opłaty za kartę debetową z 2 do 4 zł (opłatę znosi wykonanie transakcji za min. 100 zł / m-c).
Podwyższenie opłaty za przewalutowanie zagranicznych transakcji kartowych dokonanych w walucie innej niż EUR z 2% do 3% (dla EUR nadal 0%).
Podwyższenie opłaty za sprawdzenie salda kont i kart firmowych w bankomatach do 3 zł.
Podwyższenie opłaty za Pakiet Bezpieczna Karta z 1,70 zł do 3 zł.
Podwyższenie opłaty za Ubezpieczenie NNW Ochrona 24h dla wariantów Standard z 2,99 na 3,99 zł, Komfort z 9,99 na 11,99 zł, Premium z 24,99 na 27,99 zł.
Podwyższenie opłaty za Ubezpieczenie Assistance dla wariantów Standard z 6 na 7 zł, Komfort z 12 na 14 zł,Premium z 18 na 21 zł.
Na pocieszenie dodano nowy rodzaj eKonta – eKONTO z darmowymi bankomatami. Jeśli dokonujemy miesięcznie transakcji bezgotówkowych za min. 200 zł takie konto będzie dla nas darmowe. W innym wypadku zostanie naliczona opłata 7 zł / m-c.
Wszystko wskazuje na to, że z mBanku niedługo nic nie zostanie i będzie to wierna kopia innego banku detalicznego BRE Banku – Multibanku. Co ma pewnego podstawy w kontekście planów BRE Banku do zastąpienia marką mBank marek Multibank i BRE Bank.